Dla zainteresowanych przedkładam artykuł Anny Rojek-Kiełbasa w sprawie zmian, które wejdą w życie z dniem jutrzejszym.
Mandaty za wyprowadzanie psów bez smyczy? Adwokat wyjaśnia
Od soboty 10 kwietnia obowiązywać zaczyna nowe rozporządzenie Rady Ministrów. W związku z nim zmianie ulega m.in. wysokość mandatów za wybrane rodzaje wykroczeń. Jest wśród nich punkt odnoszący się do sprawowania opieki nad zwierzętami.
Anna Rojek-Kiełbasa
Co się zmienia dla właścicieli psów? Adwokat wyjaśnia
Internet zalały alarmujące wpisy, że za spuszczenie psa ze smyczy lub nie założeniu mu kagańca grozić może do 500 zł mandatu. Nic dziwnego, że właścicieli zwierząt ogarnęła panika. Czy faktycznie jest się czego obawiać? Wątpliwości rozwiewa adwokat Katarzyna Topczewska.
- Nie wprowadza się żadnych nowych obowiązków dla właścicieli psów - dementuje medialne doniesienia prawniczka. - Określono jedynie wysokość mandatu, jaki można nałożyć w razie popełnienia wykroczenia, o którym mowa w art. 77 paragraf 2 kodeksu wykroczeń - wyjaśnia adwokat Katarzyna Topczewska.
Art. 77.§ 1. Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.
§ 2. Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.
- Przepis ten został wprowadzony już dwa lata temu, więc nie jest on niczym nowym - zwraca uwagę prawniczka. - To nie jest żaden nowy obowiązek dla posiadaczy zwierząt - dodaje.
Jak wyjaśnia Katarzyna Topczewska, wspomniany przepis do tej pory nie był ujęty w rozporządzeniu, które mówi o wysokości mandatów. Teraz po prostu określono wysokość mandatów.
- Za to wykroczenie od samego początku, od kiedy zostało umieszczone w kodeksie wykroczeń, przewidywano nałożenie grzywny w wysokości do 5 tys. zł. Nie można więc mówić o żadnych wyższych karach. Określono jedynie wysokość mandatu, który jest niższy od maksymalnej grzywny, jaką można orzec - wyjaśnia ekspertka.
Spacer z psem w świetle prawa. Jakie są obowiązki właściciela?
Kwestie dotyczące wyprowadzania psów uregulowane są w kodeksie wykroczeń i ustawie o ochronie zwierząt. - Zgodnie z Art. 77.§ 1 kw., właściciel zwierzęcia musi zachować zwykłe lub nakazane środki ostrożności przy jego trzymaniu. Ten przepis jest dość ogólny. Z kolei ustawa o ochronie zwierząt stanowi, że nie można puszczać psa bez możliwości jego kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna - informuje Katarzyna Topczewska.
- Kontrola nie oznacza uwięzi - precyzuje adwokat. - Może być to kontrola głosowa.
Prawniczka zwraca uwagę, że oprócz wcześniej wspomnianych przepisów ustawowych, właścicieli zwierząt obowiązują także przepisy prawa miejscowego. - Każda gmina ma swoje regulacje i musimy sprawdzić, jakie obowiązują na danym terenie - mówi Katarzyna Topczewska.
- Gmina może nakazać w pewnych miejscach wyprowadzanie psów na smyczy. Nie ma natomiast prawa wprowadzić takich ograniczeń na całym swoim terytorium. Byłoby to sprzeczne z ustawą o ochronie zwierząt, która jest aktem prawnym wyższego rzędu - wyjaśnia.
Kiedy możemy bez obaw spuścić psa ze smyczy? Adwokat wymienia trzy konieczne warunki:
· teren, na którym się znajdujemy nie jest objęty nakazem wyprowadzania psów na smyczy
· mamy nad zwierzęciem kontrolę
· pies jest oznakowany (np. posiada elektroniczny chip lub adresatkę)
Warto również zachować zdrowy rozsądek podczas spacerów z czworonogiem. Pamiętajmy, że w miejscach gdzie np. panuje duży ruch samochodowy, bezpieczniej będzie trzymać psa na smyczy. Wiele osób boi się psów, więc puszczanie ich luzem na uczęszczanych terenach to również nie zawsze jest dobry pomysł.
Źródło: https://www.onet.pl/styl-zycia/onetkobieta/mandaty-za-wyprowadzanie-psow-co-sie-zmienia/r30wb5p,2b83378a